Ok. Wkurzyłam się. Na wszystkich blogach czytam o laminowaniu. Powiedziałam sobie, ze to pewnie kolejna rzecz po mieszance naftowo-pichtiowej, która działa na wszystkich tylko nie na mnie. Miałam nie próbować. I co? Oczywiście nie wytrzymałam nawet 2 dni.
No i znowu to samo. Większość się zachwyca, a u mnie nic. Podobno powinno wyglądać to ładnie na prostych włosach. No cóż, moje są tak proste i toporne, że nic ich nie rusza. Laminowanie też :P
Droga grupo, jak można zauważyć na załączonych obrazkach: efektu laminowania nie widać. Włosy nie są w ani lepszej ani gorszej kondycji (dobrze, że są).
Ps. Nie, nie kombinowałam przy zdjęciach. Na pierwszym zdjęciu włosy są w trochę innym odcieniu ze względu na resztki farby. Ehh czas obciąć włosy.
Dlatego właśnie żelatynę nadal będę wykorzystywać w innym celu. Niedługo napiszę na blogu co z nią można wykombinować.
Pisz już co można z nią zrobić:D Witaj w klubie z obcinaniem końców :D
OdpowiedzUsuńw weekend zrobię zdjęcia i wrzucę pomysł. Trzeba budować napięcie :)
UsuńJa tam jeszcze się nie zlaminowałam bo i tak mi nic nie pomoże.
OdpowiedzUsuńZauważyłam u siebie ostatnio tendencję, nie zrobię/nie kupię/nie nałożę bo i tak lepiej nie będzie :D
a włosy i tak masz fajne i długie już strasznie! oddawaj trochę!
no i pewnie to najlepsze podejście chociaż olejek pichtiowy Ci służył!
UsuńA włosy i ta masz dłuższe. nic nie oddam!
no właśnie wszyscy prawie się zachwycają a ciekawe jaki efekt ja bym osiągnęła
OdpowiedzUsuńczas spróbować i przekonać się czy polubisz czy nie:)
Usuńu mnie też laminowanie nie przyniosło specjalnych efektów... za to teraz siedzę z jakimś wynalazkiem na głowie - gliceryna + mleko + olej rycynowy + maska kallos latte + witamina a i e. zobaczymy, co z tego będzie :D
OdpowiedzUsuńA właśnie, ja ciągle czekam na Twojego posta dot włosów! Koniecznie napisz potem jak z tym wynalazkiem się udało!
Usuńja tam w cuda nie wierzę, dlatego nawet nie planowałam się zabierać za to laminowanie :P
OdpowiedzUsuńno własnie mam podobnie, na mnie wiekoszość te działa opornie:p
OdpowiedzUsuńhahaha, oj oby ;)
OdpowiedzUsuńwiesz co szczerze, mnie tez strasznie kusi ale nawet nie wiem który wybrac, polecasz jakiś? ;)
przecież masz zdrowo wyglądające włosy to nie wiem po co Tobie dziewczyno proteiny ;P Dużo osób skarży się i zachwala tę metodę może włosy odwodnione, którym brakuje potrzebnych proteinek widzą różnicę tak jak miałam po stosowaniu pierwszej odżywki z garniera z ultra doux teraz tylko zmieniam wersję a efekt jest ten sam mocne, zdrowe, mięciutkie.
OdpowiedzUsuńAaaa mój głupi komputer skasował mi wiadomość!
UsuńChodzi o to, że końcówki mam przepigmentowane i przesuszone co jest winą wcześniejszego farbowania. Ja wiem że najlepszym środkiem na to jest ścięcie tego co wygląda be ale prawda jest taka że polubiłam się ostatnio z długimi włosami.
Wpiszę sobie odżywkę którą polecasz na listę rzeczy do przetestowania :)
masz przepiękne włosy! :)
OdpowiedzUsuń