wtorek, 29 maja 2012

Dobierany warkocz x2 czyli na sportowo i do klubu

Czas na nowe upięcie!

Czasami zwykły kucyk jest po prostu nudny. Dlatego lubię go trochę urozmaicić. Dziś zdecydowałam się zrobienie czegoś takiego:


Jak to zrobić? Wystarczy z obu stron upleść dobierany warkocz. Moje warkoczyki kończą się na wysokości uszu. Potem robię normalne warkocze i zabezpieczam je gumeczkami, dzięki czemu potem mogę wszystko zebrać w kucyk.
Tak zrobione warkoczyki mogą stanowić dopiero wstęp do eksperymentowania. Ja dziś zdecydowałam się na zebranie wszystkiego w kucyk, ale można też pomyśleć np. o koku.
Innym wariantem jest zebranie samych warkoczyków z tyłu głowy:


Swoją drogą znacie jakieś dobre programy do przycinania zdjęć?

28 komentarzy:

  1. ja wszystko robie w Picassie ;P

    a plecionki fajne, jak zawsze :) widzę że się intensywnie uczysz :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dobijaj mnie, przeczytałam notatki z 2 wykładów i szczerze mówiąc nie jestem pewna w jakim języku to było...

      Ale w picassie nie widzę możliwości niestandardowego cięcia np po skosie

      Usuń
  2. slicznie to wyglada :) PhotoScape - jest swietny!!!! - bezplatny- mozna sobie j.polski do menu dograc co chciec wiecej?polecam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie to wygląda :) Też używam PhotoScape :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to już chyba wiem jakim programem się pobawię przy odrobinie czasu :) dzięki!

      Usuń
  4. Bardzo ładne fryzury ;)
    obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny, a ja całe życie krótkie włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aj..śliczne masz te wlosy...i powiem Ci, że właśnie do takich rudości warkocze wyglądają tak uroczo!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję. Ale myślę, że przy innych kolorach też zda to egzamin :) Kto wie może Ciebie namówię do pokombinowania? W końcu po ostatnich lokach wiem na ile Cię stać :)

      Usuń
  7. W Jantara warto się zaopatrzyć,nawet teraz na lato można ją używać jako mgiełki na włosy.Zawiera Filtry które chronią włosy :)

    Śliczne warkocze :) Ja tylko noszę włosy rozpuszczone lub z wiązane.czasami na noc związuje je w warkocz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę wylać w takim razie zawartość sprayu termoochronnego z syoss, żeby kupić i wlać do opakowania jantar:)

      No właśnie słyszałam, że spanie w warkoczu jest jedną z lepszych metod jeśli chodzi o pielęgnacje bo a) nie są ściśnięte mocno w kucyka b) nie plączą się. Muszę się chyba na to zdecydować

      Usuń
  8. ah,,, ale włosy!! :)
    Zapraszam do mnie =)
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  9. Też lubię takie fryzurki ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. masz przecudowne włosy!!!!!! :))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękować. ale nie przesadzajmy, mogłoby być lepiej :)

      Usuń
  11. Zapraszam na rozdanie kosmetyczne! :)
    http://youbeautiful-kosmetycznefantazje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. ta pierwsza fryzura należy do absolutnie ulubionych mojej kuzynki - ma włosy ledwie za linię brody, a to upięcie trzyma je w ryzach przez cały dzień :) jak widzę ją z błagalnym wzrokiem i szczotką w ręce to wiem o co chodzi ;)
    uwielbiam warkocze! a kolor Twoich włosów prezentuje się genialnie! aż zamarzył mi się taki... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo warkocze trzeba uwielbiać :) mam wrażenie, że są trochę niedoceniane, a jest to świetny pomysł kiedy chcemy mieć ładnie upięte włosy przez cały dzień

      Usuń
  13. Kocham warkocze w każdej postaci. Ten jest piękny! Szczególnie podoba mi się z kokardka :)
    pozdrawiam
    ruda

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja zawsze używam picasy i robię poprawki ewentualnie w paincie (ten z windowsem 7 jest całkiem całkiem :D)

    Chyba zostanę psychofanką Twoich włosów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio używałam Picasy i muszę przyznać, że mi pasuje jak na razie:)

      Usuń
    2. Jeej moje włosy mają szansę na posiadanie własnego stalkera :)

      Usuń